czwartek, 6 maja 2010

Kłamstwo za kłamstwem czy głupota demokracji?

Ostatnio w Polsce mieliśmy fetę z powodu rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Nawet p. Barack Obama odpuścił sobie (chyba) partyjkę golfa, aby nam wysłać list, jacy to my wspaniali, że my uchwalili II na świecie pisaną konstytucję! Alleluja!

Wszędzie wrzeszczą, że ten dokument to dzieło polskiej demokracji. Czy aby na pewno? Konstytucja 3 Maja wprowadziła tron dziedziczny, więc z wolnej elekcji nici... A poza tym w głosowaniach mogli brać udział tylko szlachcice z majątkami ziemskimi. Skandal! Przecież "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie"! W demokracji wszyscy są równi! Jeden głos nieroba = jeden głos ambitnego, wartościowego człowieka. Dwa głosy inteligencji = dwa głosy idiotów.

Drodzy Państwo, czy to nie jest piękny ustrój?

OK, wróćmy do tej propagandy... Dlaczego tak wrzeszczą? Żeby pokazać, że demokracja jest niesamowita i wspaniała, czy po prostu z braku myślenia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz