czwartek, 26 sierpnia 2010

Praca zespołowa młodzieży

Ministerstwo oświaty postarało się i dodało kolejne obciążenie na uczniów... tym razem gimnazjum. Od przyszłego roku szkolnego (ale w sensie tego, co zacznie się we wrześniu br., czy dopiero przyszłego?) trzecioklasiści, oprócz egzaminów, będą mieli do wykonania tzw. "projekt edukacyjny".

Gratuluję MEN-elom pomysłowości i inteligencji. Walnijcie się raz porządnie patelnią, w nadziei, że zabije was echo! Nawet ZNP się to nie podoba, ale urzędnicy mają nadzieję, że nauczy to pracy zespołowej. Chyba nie zdają sobie sprawy, jak wygląda tzw. "praca zespołowa" w szkole... Najmądrzejszy robi, reszta się opierdala, a każdy dostaje taką samą ocenę. I wiem to nie z teorii, lecz z praktyki. Z tego, co przeczytałem, "projekt edukacyjny" ma być oceniany podobnie jak prezentacja maturalna z j. polskiego.

Moim zdaniem, pracy grupowej powinno uczyć się dopiero wtedy, gdy jest się dojrzałym emocjonalnie i gdy ma się już za sobą kilka ambitniejszych projektów, podczas to których nabyło się szacunku dla swojej pracy. Bez szacunku dla swojej pracy nie może być mowy o szacunku dla cudzej pracy.

2 komentarze:

  1. praca grupowa wygląda podobnie także na studiach, nie ma co się łudzić ;)
    próbowanie ratowania idei gimnazjum przed kompletną klęską jest co najmniej (nie)śmieszne

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli chodzi o atrakcyjne oferty pracy to polecam serwis Praca dla Młodzieży

    OdpowiedzUsuń