- Jesteśmy narodem naiwnym i mało spostrzegawczym. Widzimy zagrożenie wolności, kiedy jadą czołgi, lecz nie wtedy, gdy zakazują nam jeździć bez pasów bezpieczeństwa.
- Cierpimy na polocentryzm i polityczną ignorancję. Nie interesuje nas życie polityczne ani wydarzenia innych krajów, lecz kiedy nam się coś przytrafi, wszystkie reflektory muszą być skierowane w naszą stronę.
- Jesteśmy zdewociali. Uważamy Kościół za niepodważalny i ostateczny autorytet, który ma zawsze rację i nie można mu się postawić!
- Nie uczymy się na błędach i uparcie patrzymy w jedną stronę. Ja, po tym, jak nas wystawili do wiatru nasi "sojusznicy", poszukałbym zapasowego, np. Chiny (co proponuje J. Korwin-Mikke). Lecz my uparcie wierzymy w to, że USA i spółka pomogą nam w opałach.
- Przejmujemy się pierdołami. Polskie społeczeństwo dzieli pochówek na Wawelu albo krzyż przez Pałacem Prezydenckim.
poniedziałek, 2 sierpnia 2010
O ignorancji Polaków
Polacy to bardzo ciekawy naród. Zawsze uchodził za miłujący wolność. Walczyliśmy z Turkami, Szwedami, zaborcami, III Rzeszą i z komunizmem. Nasze istnienie głównie opiera się na walce i cierpieniu. Zgodnie z tym opisem powinniśmy być najmądrzejszymi, najbardziej pracowitymi i szanowanymi ludźmi. Niestety, tak nie jest!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spotkałem nawet takich, co uważają że kościół powinien mieć ingerencję w Państwo -:- z pewnością ta sama osoba popiera podatek kościelny, którego nie zamierzam płacić, jest to wbrew własnej wolności. Kościół nam nigdy niczego nie narzucał!!
OdpowiedzUsuń