- cena srebra sięgnie 24 USD za uncję - spełniło się (30,59 USD);
- cena ropy sięgnie 85 USD za baryłkę - także się wypełniło (92,66 USD);
- cena złota sięgnie 1775 USD za uncję - tym razem nie miał racji (aktualnie 1428,89 USD, ale może zdąży wzrosnąć).
Co do srebra (mojego ulubieńca) - dziś przekroczyło magiczną barierę 30 USD. W ciągu 12 miesięcy niemal podwoiło swoją cenę - to znaczy, że najprawdopodobniej będzie rosnąć dalej. A poza tym - to dobre (przy złocie i ropie) zabezpieczenie na kryzys.
W pierwszej kolejności idziemy do dealera złota lub najbliższego oddziału NBP i zaopatrujemy się w niewielką sakiewkę lub większy worek (zależnie od zasobności portfela) złotych monet i sztabek. Przydatne mogą się też okazać srebrne bulionówki – ot, tak na drobne wydatki.
- Krzysztof Kolany, "Gdy nadejdzie Kryzys – co warto mieć, a czego trzeba się pozbyć"
O nadchodzącym bankructwie Polski (i może całej UE) mówili także Hugo i Martin w KonteStacji.
Podczas kryzysu należy zaopatrzyć się przede wszystkim w:
- produkty z długą datą ważności - mąkę, cukier, sól, kaszę, ryż, kawę, herbatę, wodę pitną itd.;
- coś, co nie traci na wartości - np. wspomniane wcześniej metale szlachetne;
- broń;
- paliwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz